środa, 11 kwietnia 2012

14. ` Teraz

Uwierzyłam Ci.
Wszystkie smutki,radości,nadziej pokładałam właśnie w Tobie.Wszystko co mówiłeś było dla mnie jak mantra powtarzana w kółko,bez przerwy.Zakładałam,że wiesz lepiej co jest dla mnie dobre.I nie myliłam się. Wszystko czego potrzebowałam,otrzymywałam od Ciebie.To właśnie Ty chroniłeś moje życie,ostatnio tak bardzo kruche.A teraz? Teraz kto się tym zajmie? To praca na pełny etat…
Bezgranicznie Ci zaufałam.Nie przypuszczałam,że możesz mnie zostawić na lodzie.Obiecałeś,że tego nie zrobisz,więc byłam pewna.
Dlaczego właśnie teraz? Czy ona nie mogła wybrać sobie lepszego momentu,by odebrać mojemu życiu sens? Teraz? Teraz kiedy miało pojawić się nowe? Wtedy,kiedy to się stało,poruszyło się po raz pierwszy.Jest moim jedynym wspomnieniem po Tobie.Jak mam mu teraz opowiedzieć o tatusiu?A o tej strasznej pani,która mu Ciebie zabrała?
Ma Twoje oczy.Oczy,które Cię już nie zobaczą.Oczy,w których jeszcze beztrosko tli się szczęście.Oczy,w których odbija się moja zmęczona tym wszystkim twarz.Poprzez jego uśmiech widzę Ciebie.Wiem,że jest Ci teraz lepiej.Wiem,że jesteś teraz szczęśliwy.
Chciałabym być teraz z Tobą i naszym małym szczęściem.Razem z nim będzie rosło we mnie uczucie niewypełnionej pustki i nietęskniącej tęsknoty.Naszego synka będę kochać ze zdwojoną miłością.Tą matczyną,której nikt mi nie odbierze i tą,której nie zdążyłam w pełni okazać Tobie.
Jak mam sobie teraz sama poradzić?Byłeś dla mnie oparciem.Chęcią do życia.Motywacją.Poczuciem bezpieczeństwa.Byłeś moją definicją szczęścia.
Mam do Ciebie żal,że tak łatwo jej uległeś.Że nie walczyłeś o mnie.Że nie walczyłeś o nas.
Ale czy można mieć pretensje do człowieka,który nie miał pojęcia,że ona zechce nas rozdzielić?
Bezduszna śmierć.

*
Napiszcie proszę Wasze uczucia „na gorąco”.
Zuza.


Gorący dopisek od Mary_Jo:

Chciałam tylko powiedzieć, że jeśli jesteście spragnieni kolejnej porcji twórczości Zuzanny (a powinniście), już teraz możecie przeczytać jej kolejny part: http://ourlittlesurprise.blog.onet.pl/Dwa-slowa,2,ID462981852,n. ;)


To tyle, komentujcie to cudo powyżej *.* Osobiście jestem nim oczarowana (tak nawiasem).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz