środa, 4 kwietnia 2012

13. ` Życzenie

         Uniosłam głowę ku niebu, obserwując rozpryskujące się na tysiąc części kolorowe petardy. Niektóre tworzyły różnorodne kształty, inne zachowywały swoją zwyczajność. Patrzyłam na nie z podziwem, większą uwagę poświęcając jednak kaskadzie migoczących gwiazd ponad nimi. Mieszanina barw idealnie dopełniała tego obrazu, komponując się z galaktyką.
Poczułam jak ktoś ściska mocniej moją rękę, co automatycznie wywołało na moich ustach szeroki uśmiech. Odwróciłam się w stronę stojącego obok mnie blondyna, który wskazywał w oddali coś dłonią. Podążając wzrokiem w wyznaczone miejsce, ujrzałam czerwone fajerwerki układające się w powietrzu w duże serca.
 - Śliczne – mruknęłam szczerze.
 - Nie o to chodzi – zaperzył się chłopak. – Tam, dalej – znów wyciągnął rękę, nakierowując mnie.
 - Spadająca gwiazda.
 - Pomyśl życzenie na ten rok – powiedział, obejmując mnie ramieniem.
         Spojrzałam prosto w jego niebieskie oczy, zastanawiając się jak ująć w słowa to, co chciałam mu przekazać. Zmrużył je zabawnie, pewnie dziwiąc się moim zachowaniem.
 - Wszystko, czego chcę stoi tu, przy mnie – szepnęłam, mierzwiąc jego krótkie włosy. – Kocham cię, Niall – wypowiedziałam po raz pierwszy, w duszy obawiając się jego reakcji.
 - Ja ciebie też, Amy – wymruczał, przytulając mnie mocno do siebie.
         Tłum świętujących dookoła ludzi krzyczał jak opętany, a ze sceny w oddali wydobyły się dźwięki gitary, lecz nas to po prostu nie obchodziło. Dla mnie istniał w owym momencie tylko on, facet mojego życia. Niall Horan.

*
Zwykle trzynastka nie jest dla mnie nieszczęśliwa, oby i tym razem tak było. Krótki, optymistyczny part. Zuzia chciała, bym coś dopisała. Nie mogę. Nie zrobię tego, bo straci swoją magię.

Mary_Jo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz