środa, 1 lutego 2012

6. ` Powrót

         Spoglądam na oświetloną kolorowymi lampkami choinkę stojącą w rogu pomieszczenia. Tuż obok żarzą się wesoło jasne płomienie w zabytkowym kominku, u którego szczytu wiszą świąteczne skarpety. Mój wzrok przyciąga jednak postać siedząca tuż przed nim, na puchatym dywanie, opierając się o granatową kanapę, wybraną właśnie przez nią. Jej blond loki spływają swobodnie na czerwony sweterek podczas gdy ich posiadaczka tkwi w świecie przedstawionym przez kolejną młodą pisarkę. Od jej opinii zależy czy książka zostanie wydana.
Uśmiecham się sam do siebie, zdejmując grubą zimową kurtkę. Zawieszam ją na drewnianym haczyku, po czym najciszej jak potrafię podchodzę do sofy, następnie wyjmując dziewczynie słuchawki z uszu.
Zdezorientowana odwraca się gwałtownie z lekkim strachem.
 - Liam – mówi, unosząc kąciki ust do góry.
 - Melanie.
         Nie zwlekając nawet minuty rzuca mi się w ramiona, zapominając o oparciu mebla. Kilka ozdobnych świeczek pachnących spada z hukiem na podłogę, nie przykuwa to naszej uwagi. Przyciskam ją do siebie z całych sił, wodząc dłońmi po jej ciele. Po bitych czterech miesiącach rozłąki znów jesteśmy razem, nareszcie mogę poczuć zapach jej skóry nasyconej egzotycznym żelem pod prysznic, odnaleźć dotykiem ukochaną. Przed moją twarzą ukazują się perfekcyjnie błękitne oczy z charakterystycznym błyskiem. Zbierają się w nich łzy, co zbija mnie nieco z tropu.
 - Gdybyś wiedział jak ja tęskniłam! – mówi, uwieszając się znów na mojej szyi.
 - Kocham cię – szeptam jej do ucha.
 - Nigdy więcej światowej trasy, obiecaj – łka w moją szarą koszulę.
 - Nie bez ciebie – mruczę, biorąc ją na ręce.

*
Nawet nie wiecie jak strasznie się cieszę, że mogę dodać ten jednopart(nie będę się lepiej o nim rozwodzić, szkoda słów :D) właśnie dziś! Chyba każda z nas, Directioners, zapamięta ten dzień, w którym chłopcy pokazali, że o nas pamiętają. To takie niesamowite, nie mogę przestać się cieszyć. Ale to chyba normalne, nieprawdaż? ;)
Poza tym dziś urodziny naszego Harolda! Mogłabym tu napisać nawet najpiękniejsze życzenia dla niego, aczkolwiek przecież i tak tego nie przeczyta. ;x
Czekam na szczere opinie na temat powyższego tekstu właściwego. ;)

P.s. Zapisujcie się do ,,Informuj mnie’’.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz