Odbiorca: Ty
Adres: Gdzieś daleko ode mnie.
Drogi Czytelniku!
Nie znamy się jeszcze. Mam imię,ale jest
tutaj zbędne. Nic Ci o mnie nie powie. Nie opowie Ci mojej historii. Więcej
zrozumiał byś przez ciszę. Ciszę,która towarzyszy mi odkąd się tutaj znalazłam.
Przez kilkanaście lat zdążyłam, przynajmniej
powierzchownie, poznać ludzi. Zdaje mi się,że rozszyfrowałam ich uczucia i
sprzeczne emocje. Powody, dla których znajdują, kochają i odrzucają. Motywy,
dla których są udręczeni, szczęśliwi, zagubieni i pogodni. Wyjaśnienie dlaczego
sami sobie komplikują, naprawiają i nic nie robią ze swoim życiem. Przyczyny,
które innych utrzymują przy życiu, innych popychają na samo dno specjalnie dla
nich wykonanego „drewnianego pudełka”. Ale to było tylko moje kolejne, utopijne
marzenie wśród setek fragmentów nocnych snów.
Kiedyś interesowało mnie życie. Od kiedy
na twarzach ludzi widzę roztargnienie,wrogość i pogoń za czymś nierealnym, jak
szczęście czy miłość, swoje zainteresowanie przeniosłam na nas. Jesteśmy tu
zamknięci. Różni myślą,że to przez wyjątkowość swojej osoby, niektórzy,że to
wynika z faktu bycia niezrozumianym i niedocenianym superbohaterem. Inni
sądzą,że są tu z powodu bycia problemem i to niespełnione ambicje i cele ich tu
przywiodły ,a ja wiem,że nie jestem w pełni sobą. Więc dlaczego ktoś miałby
interesować się kimś takim?
Co noc zastanawiam się, w jaki sposób się
tu znalazłam. Przecież nie zrobiłam nic złego. Czy spełnianie marzeń to czyn
zabroniony? W moim świecie nigdy tak nie było, a w tym, gdzie w każdym możliwym
punkcie ludzie przypasowali go do siebie, swoich poglądów, myśli i uczuć?…
Moje życie zmieniło się diametralnie.
Teraz cały czas ktoś mnie kontroluje. I dziękuję Bogu,że jest taki ktoś. Gdyby
nie on, nie mogłabym uczyć życia innych. Tych, którzy są tu ze mną. Tej
odrębnej społeczności, w której nikt nikogo nie osądza i nie daje podstaw do
bycia kimś innym. Nikt nie jest doskonały,ale wiem,że jesteśmy więcej warci niż
ci, przez których znaleźliśmy się tutaj.
Z perspektywy czasu już wiem. Nie chcę
zostawiać tego miejsca. Tyle z nimi przeszłam. Tyle przede mną. Oczywiście,
jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli. A jeśli będę zmuszona opuścić moją złotą
klatkę? Dokąd mam się udać? Może mnie przygarniesz? W końcu tylko Ty mnie
jeszcze nie znasz…
Więc zapytasz po co do Ciebie piszę. A ja
długo będę starała się znaleźć odpowiedź. Tak długo,aż zrozumiesz. Że
potrzebuję Twojego zainteresowania, bliskości i uczucia. Byś pomógł mi wyjść z
tego tajemniczego ogrodu, jaki sama wyhodowałam i w którym jak małe dziecko bez
rodziców zagubiłam się momentalnie.
Nadawca: Ja
Adres: Szpital Psychiatryczny
West
London Mental Health NHS Trust
*
Bardzo dziękuję moim czterem inspiracjom.
Tusia, bo doszłyśmy czemu Zuza ma
blokadę. Dziękuję!
Nela, bo Twój part mi pomógł. Dziękuję!
Julcia, bo napisałyśmy go razem.
Dziękuję!
Marlence, bo nieustannie przypomina,że
trochę lubi naszą twórczość. Dziękuję!
Nie było tu nic sto lat. Przepraszam!
Najważniejsze,że wciąż…Kocham Was!
Zuza x
Onetowe komentarze:
>
LosowyPrzypadek
Zuza, kochanie, jak jeszcze raz przerwiesz mi w
czytaniu czegoś tak pięknego, to zabiję własnoręcznie, jasne? Cieszę się, że
mnie rozumiesz.
Odnosząc się do tego powyżej – jedno wielkie wow.
Czytałam z takim zaciekawieniem, że sobie nawet nie wyobrażasz. Uczuciowe. ”
Więcej zrozumiał byś przez ciszę. Ciszę,która towarzyszy mi odkąd się tutaj
znalazłam.” To coś niesamowitego, bo w końcu ciszy nikt nie umie zrozumieć, a
tutaj takie porównanie… „Ale to było tylko moje kolejne, utopijne marzenie
wśród setek fragmentów nocnych snów.” Racja, przecież tak naprawdę nigdy nikogo
nie da się poznać do końca, tego co czuje. Możemy znać tylko zachowania.
Masz niesamowity talent, oby tak dalej, bo coś
takiego trzeba kształcić!
> Marlenka
czekałam, czekałam i czekałam.. i czekałam. ale
zdecydowanie było warto. czegoś takiego się nie spodziewałam. nie będę się
długo na ten temat rozwodzić, jesteś cudowna, ten part jest cudowny, ja jestem
cudowna, bo was męczyłam i czekam na kolejne cudowne party ( mam nadzieję, że
tym razem nie każecie mi tak długo czekać ). btw ja z chęcią przygarnę tą
dziewczynę :) xxx [lost--myself] muuuch love.
> rudablondynka
jest naprawdę cudowny. cieszę się, że udało ci sie
ruszyć i mam w tym jakąś zasługe.
momentami miałam wrażenie, że jest to nawiązanie,
ale i kontrpart do mojego.
ale podoba mi sie.
‚tajemniczny ogród’ w sumie sam tytuł intryguje.
wiem. mało konstruktywne, ale jako że specjalnie
oderwałam sie od pisania to na nic więcej mnie nie stać.
> Marlenka
> Kar
Jedno-part jak zawsze cudowny i klimatyczny ;)
Cieszę się,że nareszcie pojawiła się tu jakaś nowość bo zawsze jestem blisko
serduszkiem zarówno z autorkami bloga jak i z nim samym. Kocham was ! xoxo Kar
[be-my-hope]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz